Ferie, ferie i po feriach - mini turniej w Grodkowie.
Ferie, ferie i po feriach... ech, jakże to wolne uleciało? I dzieciom, i nam - rodzicom chyba też tego troszeczkę żal. Powoli i nieuchronnie nastaje dla naszych zuchów czas powrotu do codziennego znoju życia szkolnego i oczywiście normalnego rytmu treningowego. Drugą część sezonu chłopcy rozpoczną udziałem w kameralnym turnieju w pobliskim Grodkowie już w najbliższą sobotę 9 lutego. Oprócz naszej ekipy zapowiadany jest udział kilku naszych "starych, dobrych znajomych".
Parasol Wrocław - i tu już ostrzymy sobie zęby na kolejne spotkanie z tą drużyną, z którą trzeba tu przyznać w ostatnim czasie graliśmy ze zmiennym szczęściem. Ostatnie spotkanie rozegrane tuż przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia, zakończyło się naszym efektownym zwycięstwem w stosunku 5-1, jednak nie zapominajmy, że w trzech poprzedzających ten mecz potyczkach, ulegaliśmy Parasolowi odpowiednio 1-2 i 2-4 za każdym razem tocząc zacięte pojedynki i zanotowaliśmy jeden wynik remisowy w stosunku 2-2. Na pewno zespól Parasola możemy zaliczyć - obok naturalnie naszej drużyny - do jednego z faworytów sobotnich zawodów.
Drugim arcytrudnym rywalem będzie z pewnością zawsze groźna ekipa Górnika Zabrze. Nikt z nas chyba nie zapomniał jeszcze naszej ostatniej victorii nad młodymi zabrzanami. Na ubiegłorocznym, październikowym turnieju w Stolicy zwyciężyliśmy po absolutnie porywającym spotkaniu 4-1, wygrywając tym samym rozstawienie w późniejszym, niestety przegranym już ćwierćfinale. Następnego dnia, w trakcie tegoż samego turnieju spotkaliśmy się ponownie w grach o miejsca 5-8, jednak nasi chłopcy nie podnieśli się już po braku wspomnianego awansu do strefy medalowej i przegrali 1-2, jednak co należy podkreślić po szalenie wyrównanej walce. Ostatnie, ale chyba wyjątkowo bolesne spotkanie w listopadowym sparingu w Ślęży zakończyło się naszą porażką 2-3.
Nieco mniej groźne z pewnością będą pojutrze kolejne dwa zespoły, Odry Opole i Miedzi Legnica, których to aż tak bardzo się tu nie obawiamy. Choć oczywiście szanujemy wszystkich naszych przeciwników, to jednak zespoły Odry i Miedzi nie powinny być specjalnie wymagającymi rywalami dla Śląska, który w znaczącej większości dotychczas rozegranych spotkań z wyżej wymienionymi bezapelacyjnie zwyciężał.
Ostatnie dwie ekipy, gospodarzy - czyli GZ LZS Grodków i Gwiazd z Rudy Śląskiej to drużyny całkowicie dla nas anonimowe. Trudno upatrywać tu ich w roli faworytów turnieju, choć doświadczenie mówi że z gospodarzami zawsze gra się ciężko.
Będziemy jednak mieli okazję o wszystkim przekonać już za niecałe 48 godzin. Zmierzyć się z kimś nowym - to zawsze ma dodatkowy smaczek.. nieznanego.
Gorąco zachęcamy do sobotniego wyjazdu za drużyną Śląska U9 jak największą rzeszę naszych kibiców.
Do Grodkowa jest przecież bardzo niedaleko - to niecała godzinka jazdy z Wrocławia. Liczymy na to. Niech wszyscy kibice gorącym dopingiem poniosą naszych do wspaniałej gry, do kolejnych pięknych zwycięstw i z pewnością do niezapomnianych wrażeń dla wszystkich uczestników zabawy.
Do zobaczenia w sobotę! HEJ ŚLĄSK ! ! !
Komentarze