Weekend Śląska U9 w Stolicy - MOS 3 ŚRÓDMIEŚCIE CUP 2019.
Już jutro skoro świt nasza drużyna udaje się do Warszawy, gdzie weźmie udział w bardzo mocno obsadzonym turnieju "MOS 3 ŚRÓDMIEŚCIE CUP 2019", którego organizatorem jest stołeczna Varsovia.
Podczas dwóch dni zmagań nasi chłopcy będą mieli okazję zmierzyć się z dziewięcioma bardzo silnymi zespołami, grając dwie serie dwudziestominutowych meczów - w systemie "każdy z każdym". Rozpoczęcie rozgrywek zaplanowano jutro o godzinie 15:00.
Pierwszego dnia zawodów Śląsk U9 Wrocław rozegra pięć spotkań, inaugurując turniej o godz. 15:25 od meczu z Karpatami Lwów - zespołu całkowicie dla nas anonimowego.
Praktycznie zaraz po tym meczu - o godz. 15:50 - zmierzymy się z Wigrami Suwałki. Ostatnia, i jedyna do tej pory potyczka z tą ekipą miała miejsce w październiku ubiegłego roku - nomen omen - w Warszawie podczas turnieju im. W. Pileckiego. Zakończyła się naszą wygraną w stosunku 4-2.
Po Wigrach i po nieco dłuższym już odpoczynku przyjdzie czas - o godz. 16:40 - na Jagiellonię Białystok, którą pokonaliśmy ostatnio 5-0 - również w Warszawie na wspomnianym wyżej turnieju i to po przepięknej, porywającej zgromadzoną tam publiczność grze.
Zaraz potem - 17:05 chłopcy wybiegną naprzeciw starym dobrym znajomym AP Reissa Poznań. Ostatnie trzy nasze turniejowe potyczki z AP Reissa, wygrywaliśmy odpowiednio 4-1, 3-1 i 2-0.
I już w ostatnim sobotnim spotkaniu - o godz. 17:55 - czeka na nas zawsze groźna ekipa Varsovii - będąca zarazem gospodarzem weekendowych zawodów. Nie powinno to wpłynąć na naszych asów w żaden sposób deprymująco - ponieważ w turniejowych rozgrywkach w ostatnich miesiącach Śląsk nie stracił z Varsovią ani jednego punktu zwyciężając 2-0, 7-0 i 3-2.
Drugi dzień turnieju rozpoczniemy - o godz 9:25 - od meczu z Wisłą Płock - kolejnym już przeciwnikiem nad którym postawić możemy jedynie znak zapytania. Nie znamy ich, nie graliśmy z nimi, więc niewiele możemy tutaj powiedzieć na temat drużyny z Płocka.
Następne dwa mecze jak się chyba wszyscy spodziewamy, to będą absolutnie prawdziwe szlagiery - godz. 10:15 ...Legia Warszawa, której nie musimy tu przedstawiać i godz.11:05....Leeeechiaaaaa Gdańsk, Leeeeechiaaaaaa Gdańsk - a więc mecz przyjaźni z ekipą z Gdańska, z którą nasi chłopcy nie mieli jeszcze okazji się spotkać.
Zaraz po tym spotkaniu - o godz. 11:30 - rozegramy ostatni mecz turnieju z naszymi kolegami z wrocławskiego Olympic-u.
Czy po tych zawodach znowu zaśpiewamy …."Puchaaaaaaaaar jest naaaaaasz ...lalala lala laaaaaaaaa…." ?
O tym przekonamy się już niebawem.
Hej Śląsk!
Komentarze